W 1970 roku Chuck Davies opuszcza Chicago i rusza do Kalifornii. Nie wiedząc, że już niedługo stanie się założycielem jednej z najbardziej rozpoznawalnej grupy firm na świecie w branży estradowej. Jest Amerykański Ninja, Amerykański Wilkołak, nawet Amerykański sen, w końcu również trafiamy na Amerykańskiego DJ.
Wszystko zaczęło się od sklepu ze sprzętem Hi-Fi, który prowadził domorosły inżynier elektronik Chuck. Kiedy zauważył, że dość prężnie rozwija się rynek światła dyskotekowego zaczął sprzedawać znane nam do dziś pary, stroboskopy i inne wariactwa, tudzież kombajny oświetleniowe. Zaczynając od zaopatrywania nocnych klubów w stroboskopy, kończąc na współpracy z takimi zespołami jak Slipknot, czy Usher. Od 1985 roku budował markę, którą dziś znamy jako ADJ. Z racji że towar którym handlował niezbyt mu się podobał uruchomił tryb „potrzymaj mi piwo” i zaczął robić lepiej. Chyba mu wyszło.
Czym tak naprawdę jest ADJ?
Jak sama stara nazwa wskazuje swoje urządzenia kierował głównie do klubów nocnych i dyskotek. Jednak czas leci, firma się rozwija, a my ostatnio w luźnej rozmowie podpalonej prężnym działaniem działu handlowego ADJ Polska zadaliśmy sobie pytanie, czy ADJ ma szanse na rynek profesjonalny?
Sprawdzając tu i ówdzie okazało się, że nie ma. Bo już w nim jest. Dlatego, że grupa nazwana dumnie ADJ Family ma w sobie już parę znanych i cenionych marek takich jak: Avante Audio, American Audio, Acclaim Lighting, Magmatic Effects, Obsidian Control Systems, Eliminator Lighting, Global Truss America, DuraTruss, Accu-Cable, Accu-Stand, Elation Professional i ADJ, możemy wywnioskować, że kilka pierwszych kroków mają już zrobionych.
Urządzenia z półki PRO.
Skupmy się jednak na tej ostatniej marce bo przecież nie interesują nas ogólne grupy firm, które swoją drogą w stanach są tak pokręcone, że można się zdziwić, co należy do kogo. Zacznę od tego, że marka „American DJ” już nie istnieje. Użyłem tej nazwy po raz ostatni bo pasowała mi do opowieści o amerykańskich rzeczach. Zapytasz dlaczego? Przeszła re-branding i w tym momencie jedyną poprawną nazwą marki jest ADJ. Opierając się na starych przekonaniach można by wywnioskować, że w ADJ mamy do czynienia ze sprzętem dyskotekowym. Jednak należy najpierw zadać pytanie co definiuje sprzęt pro?
Patrząc na chłopski rozum (a to zaraz po magistrze i profesorze najwyższy stopień wykształcenia) sprzęt pro powinna definiować jakość wykonania i funkcje które pozwalają zabawę na poziomie profesjonalnym. Z jeszcze bardziej chłopskim rozumem (chłopsko rozumowa incepcja) jeśli głowa ma CMY, CTO dwie tarcze gobo, pryzmat 6 i 8, dwa razy frost, zakres zoom: 5,6°-40,2° stopni, RDM, źródło LED 660W o świetle wyjściowym 25000+ Lumenów i stopień ochronności IP65 to dla mnie jest to sprzęt profesjonalny. A skoro już tak pięknie zareklamowałem to mowa o Hydro Profile. Głowa nie odbiegająca od produktów swojej rodzimej firmy Elation.
Własne technologie i pomysły
Jak już przy Elation jesteśmy to zaczerpnęliśmy trochę wiedzy o dzieleniu się technologiami. Z tego co udało się dowiedzieć to to, że jeśli urządzenia są w jednej grupie firmowej nie znaczy, że są takie same! To trochę jak coca-cola i fanta. We wspomnianej grupie pojawią się produkty OEM’owe, ale lwia część technologii jest przypisana do danego producenta. Łączy je jedynie organizacja produkcji, ogólna logistyka i tylko niektóre patenty. Dla przykładu technologia na IP Elation jest zupełnie inna niż ta ADJ’ta. Wracając do sprzętu, u wspomnianego producenta można znaleźć jeszcze spoty i beamy z rodziny Hydro, kompaktowe washe Focus Flex lub teatralne profile Encore ze źródłem LED. Generalnie gama nowych urządzeń scenicznych jest naprawdę imponująca.
Jeśli chodzi o jakość wykonania jest dobra i trzyma poziom. Sprzęt nie psuje się w rękach i nie wiem co mógłbym więcej dodać. Jest Amerykański! Tak, są to urządzenia pro jakkolwiek się nie czepiać. Marka zaczynała od dyskotekowych kombajnów i nadal je produkuje, ale świetnie radzi sobie też z urządzeniami do zastosowań koncertowych, teatralnych czy telewizyjnych.
Podsumowanie
Warto wspomnieć, że nikt nam nie zapłacił za to głaskanie (a szkoda). Temat urodził się z luźnego gadania, które dotyczyło tego, dlaczego w Polsce jako realizatorzy koncertowi jesteśmy tak zamknięci na trzy najpopularniejsze marki? Na rynku mamy w opór dobrego sprzętu.
Skoro poznaliśmy już bliżej ADJ i jego zapędy do podboju rynku pro to na pewno nie odmówimy sobie sprawdzania urządzeń tej marki. Co najważniejsze, bez uprzedzeń. Jakby ktoś chciał sobie zobaczyć co ciekawego w ADJ piszczy, a jest zbyt niecierpliwy to zapraszamy na stronę producenta.
Producent: ADJ