Ayrton Mamba

Wygląda na to że po dużym sukcesie Cobry, Ayrton chce wejść na rynek z większą siostrą. Mamba, bo tak się nazywa jest to jeden z najbardziej zaawansowanych searchlightów na źródle laserowym na rynku. Urządzenie posiada niezliczoną wręcz ilość funkcji i efektów.

Z czym mamy tu do czynienia?

Mambę napędza potężne, białe źródło laserowe o nieznanej mocy. Wiemy tylko że całe urządzenia pobiera maksymalnie 800W, więc bez silników i reszty, zgaduję że moc źródła oscyluje na poziome 600W. Temperatura barwowa jest na poziomie 9000 stopni Kelvina, a jasność na wyjściu to 2,600,000 luxów z 10 metrów. Snop światła wychodzi przez dużą 250mm soczewkę.

Kolory

System mieszania CMY oraz tarczę kolorów z 15 slotami w tym kilka filtrów CTO, 2 filtrami odejmującymi zieleń oraz 2 sloty multikolorowe. Dodatkowo mamy 3 dichroiczne sekcje tarczy animacji dla dodatkowych efektów.

Gobosy i efekty

Efektów w tym urządzeniu jest w opór. Sam bym chyba był w stanie wykorzystać 30% z nich. Konkretnie mamy tu aż 92 gobosy na dwóch tarczach. Statyczna tarcza zawiera 80 gobosów. Zapytacie pewnie jak Ayrton upchał tam ich aż tyle? Wszystko jest zasługą dodatkowego silnika który przesuwa tarczę. Na statycznej tarczy mamy również zintegrowaną animację.

Pryzmaty osadzone są na 2 tarczach z 4 pryzmatami na tarczę. Oczywiście pryzmaty można ze sobą stackować aby tworzyć jeszcze ciekawsze efekty. Ponadto mamy 2 filtry frost, standardowo light oraz heavy.

Optyka, ruch, gabaryty i sterowanie

Mamba posiada zoom w zakresie od 0.7 do 15 stopni. System optyczny zbudowany jest z aż 13 soczewek. Jak już wcześniej wspomniałem, światło wydobywa się z dużej, 250mm soczewki.

Ruch zarówno w panoramie jak i w tilcie jest nieograniczony, całkiem fajny dodatek dla tworzenia kreatywnych efektów. Trzeba przyznać, że również dość niespotykana funkcja w tego typu urządzeniach.

Obudowa oczywiście jest wykonana w technologii IP65 także Mambie nie straszny jest deszcz czy inne warunki pogodowe. Wymiary urządzenia to 404mm szer. 749mm wys. 366mm głęb. Wagowo jest całkiem przyjemnie, 41kg przy takich możliwościach i mocy jest naprawdę dobrym wynikiem.

Mamba posiada oczywiście zwykły DMX ale również ethernet i odbiornik bezprzewodowy od LumenRadio. Nie zabrakło też RDM.

Podsumowanie

Ayrton Mamba jest przynajmniej na papierze jednym z najbardziej zaawansowanych laserowych searchlightów na rynku. A wy co sądzicie na jej temat? Macie pomysł jak takie urządzenie wykorzystać? Dajcie znać w komentarzu.