MagicQ goni funkcjami GrandMA3!

Przed zakończeniem roku dość przełomowa wersja MagicQ v1.9.6.0 została udostępniona w opcji stabilnej (aktualnie 1.9.6.4 kilka bug fixes) – czyli bezpiecznie możemy na niej pracować.

Od czasu przejęcia marki przez firmę Chauvet oprogramowanie to rozwija się w niesamowitym tempie i w kierunku słuchania osób korzystających z niego.

Istotne zmiany w nowej wersji

• Odbieranie wielu ścieżek timecode – od tego momentu za pośrednictwem protokołu ChamNet dostępnego za pośrednictwem urządzeń GeNetix możemy odbierać do 11 źródeł zewnętrznych LTC/MIDI
• Wsparcie dla zmienny Cue Stack – Ta funkcja to ukłon w stronę sterowania pirotechniką – Możemy monitorować ilość wywołań oraz długość wywołania danej pamięci CUE i za pomocą funkcji mierzyć ich czas. Dla przykładu wyobraźmy sobie, że mamy butlę z CO2, która starczy nam na 60 sekund. Dzięki nowej funkcji możemy wyrzucić sobie ekran odliczania i mieć dokładny podgląd na to ile czasu już wykorzystaliśmy podczas show.

• Nowe okna wsparcia dla wielo-elementowych urządzeń – Nowa zakładka w oknie grup pokaże nam dokładnie jak wygląda konstrukcja naszego urządzenia, daje możliwość prostego zaznaczania oraz lokalizowania elementów np. samych pixeli, masterów etc. Dodatkowo jeśli mamy poprawnie stworzoną bibliotekę to stworzy nam od razu oddzielne grupy np. dla pojedynczych ringów w przypadku washy, czy oddzieli sekcje kolorową od strobo dla list ledowych…

Kolejna rewolucja w efektorze

Zawsze moim dylematem przy wyborze MA, czy MagicQ był efektor. Od czasu zaimplementowania grupowych Cue do ChamSysa problem klonowania się rozwiązał, ale dalej bolał temat efektora.

W nowej wersji dostajemy kolejne ulepszenie, którym jest… tworzenie gridów (planów) dla naszych grup i definiowanie efektu dla grupy uwzględniającego stworzonego grida. W MagicQ właśnie pojawiła się opcja z GrandMA3 która mnie bardzo przekonywała.

Przybliżając – dzięki tej funkcji możemy mieć pełną kontrolę nad tym w jaki sposób nasz efekt będzie się rozchodził, przechodził i nie będzie miało dla nas znaczenia, czy będziemy mieli 20 urządzeń, czy 100 – tworząc odpowiedni grid zawsze otrzymamy ten sam efekt np. przejścia od lewej do prawej, jakiś zejść do środka, czy to sam sobie wymyślicie. – tylko na inne skale oczywiście.

MagicQ nad MA3?

Osobiście jestem w coraz większym szoku jak zaczyna wyglądać to oprogramowanie, stojąc dalej na rozdrożu przed kupnem MA3 coraz bardziej skłaniam się w stronę MagicQ. Powiedzmy sobie jasno – w aktualnym stanie MagicQ gniecie soft GrandMA2 i aktywnie goni funkcjami soft GrandMA3.

Jeszcze tylko jakby ogarnęli ten exceloski wygląd i zaproponowali coś bardziej user friendly na dzisiejsze czasy to decyzja by została podjęta.