Sentymentalna podróż po pixelach…

Prolights Halu Pix DUO – czy ktoś mi go przywiezie?

Jakieś sto lat temu będąc na trasie z Poparzonymi Kawą Trzy na scenie dostałem coś co na pierwszy rzut oka wyglądało jak panele Jarag. Były to jednak panele Halu Pix od Prolights które mnie zauroczyły.

Urok był wystarczający bym wpisał je w rider na najbliższe kilka lat i dostał je na koncert całe 0 razy. No bo przecież – „sunstripy mam panie we firmie!”. Wszystkie świetliki na tym świecą wiec nie wymyślaj pan mi tu jakieś pixy.

Minęło kolejne „200 lat” i Prolights wypuszcza sequel czegoś, co u nas na rynku się kiepsko przyjęło. Czy wpisze to w rider nauczony doświadczeniami z poprzednią wersją? Nie. Jestem już stary, a z wiekiem przychodzi mądrość…

*Weźcie pod uwagę że ta zabawka musi robić robotę skoro w ogóle coś napisałem.

Z czym to się je?

Na tym skończę tę sentymentalną podróż użyteczności owych urządzeń i przejdę do konkretów. Halu Pix Duo jak nazwa może nieco zdradzać to hybryda. Połączenie wersji pierwszej czyli ostro świecących emiterów w barwie żarowej 2700K i 21×21 pikseli RGBWW. Pierwsze robią przepiękny efekt ostrego snopu światła niczym panele z koncertów Rammstain, a drugie mogą robić za ekran LED z możliwości wpuszczenia video lub jako zwykły jednolity kolor na tło.

Jak dla mnie to jest właśnie kwintesencja nowoczesnego urządzenia. Połączenie dwóch dość odległych światów w jednym pudełku. Trochę jak byś wziął ACL-a i połączył z panelem LED.

W 2024 na koncercie Davida Gilmoura wykorzystano ostre panele firmy Acme o modelu Superdotline (tak tego ACME) do stworzenia ekranu który rysował obraz w przestrzeni. Prawdę mówiąc ukradli mi ten pomysł z mojej głowy…(Ale nie będę ich pozywał, niech mają :D) Robi to kolosalne wrażenie. Gdy zobaczyłem Halu Pix Duo pomyślałem, że właśnie taki efekt chcieli osiągnąć, no ale niestety. Ostro świecą tylko diody 2700K. Kolorowe robią tło.

Ja wiem, że te panele znowu przejdą bez większego rozgłosu żebym przypadkiem nie mógł się nimi nacieszyć. Ja wiem też, że powodem jest pewnie cena i zbyt mała praktyczność użycia ich na weselu lub evencie firmowym. No bo to ani loga nie wyświetli w dobrej rozdzielczości ani ściany dobrze nie podświetli o maziajach na suficie nie wspomnę. Wiem coś o tym, tłukę eventy przemysłowo.

Ale moi drodzy. Czyż to nie jest piękne?

Pora na suche fakty. Panel o rozmiarach 50×50 ciągnący 500W i odporności IP65. Każdy pixel sterowany oddzielnie co generuje w maksymalnym modzie 1855 kanałów – sporo…

Nieco techniki i podsumowanie.

Skoro już uroniłem łezkę nad tym urządzeniem to króciutko wrzucę najważniejsze cechy urządzenia w piękną i spójną listę.

  • Źródło światła: 7×7 4° 2700K LED + 21×21 120° RGB+WW LED
  • Obudowa: 500x500x133mm / 16,3kg o klasie szczelności IP65
  • Optyka: (warstwa beam) 3,6°; (warstwa pixel) 116°
  • Sterowanie oparte o najnowsze protokoły w trybach od 15 do 1855 kanałów. Czyli można skorzystać z wbudowanych makro, jak i zrobić swoje kręcioły i mrygacze.
  • Całkowity pobór mocy 500W.

Warto nadmienić w podsumowaniu, że urządzenia są wyposażone w bardzo szybki i prosty system montażu do tworzenia matryc. Niczym prawdziwy ekran led. Jakby tego było mało, całość możemy swobodnie wyginać w zakresie od -15 do +15 stopni.

I tak na koniec pożyczę sobie, żebym mógł wpisać to urządzenie w rider na przekór wszystkim „sunstriparzom”!

Po więcej info zapraszamy na stronę dystrybutora!

Kamil Borzeski

Realizator oświetlenia, pasjonat nowych technologii i multimediów. Lubujący się w satyrze i śmieszkowaniu, ale nie tracący przy tym merytorycznego spojrzenia.

Producent:
Dystrybutor:
Total
0
Shares
Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Poprzedni
Martin MAC Aura Raven XIP

Martin MAC Aura Raven XIP

Martin prezentuje kolejnego nowego washa efektowego

Następny
JB-Lighting P15

JB-Lighting P15

nowe urządzenie typu profile które zaskakuje

Może ci się spodobać