Zły rok dla ClayPaky?

W którym kierunku zmierza marka?

Historia włoskiej marki to istny rollercoaster jeśli chodzi o kwestie biznesowe. Po sukcesie Sharpy, czy K10 w 2014 roku CP stało się częścią grupy Osram. Potem mieliśmy Supersharpy, Mythosa, Axcora, Arolle, czy Tambora Batten lecz życie pokazało, że były to urządzenia które wychodziły zbyt późno lub nie przyjęły się na rynku. Do tego brak zaradności względem podróbek sprawił, że z problemami włoski producent został odsprzedany do niemieckiej grupy ARRI AG.

Zeszły rok był pierwszym pełnym rokiem w tej grupie. Chciałoby się powiedzieć, że zmiana i zastrzyk gotówki od strony giganta powinien pchnąć markę do przodu. Moim subiektywnym zdaniem tak się nie stało. Legendarna włoska marka istniejąca od 1976 roku powoli znika z ust Europy, a szkoda.

W zeszłym roku pojawiło się kilka nowości. Może zainteresują bardziej rynek i tchną w markę nowe życie?

Seria produktów Tambora

Można powiedzieć, że od zeszłego roku seria Tambora od CP jest to zbiór urządzeń efektowych, którymi możemy uzupełnić standardowego plota. Urządzenia Flash, Rays i Stromy w pełni uzupełniają katalog włoskiego producenta o stroboskopy i blindery.

Od góry Tambora Stormy / Flash / Rays

Pierwszy z nich, czyli Tambora Flash (srodkowa na zdjęciu) jest to urządzenie hybrydowe, które wg. Opisu może posłużyć jako strobo, wash i blinder. Wyposażone w 4x 31° soczewki, każda ze źródłem światła 100W LED RGBWW. Góra i dół patelii został uzupełnione paskami zimnych białych stroboskopów z możliwością kontroli 16 segmentów łącznie (8/8). Czyli dobrze nam znany pasek strobo.

Tambora Rays (na dole) wydaje się być klasycznym naświetlaczem wyposażonym w 27x 40W LED RGBWW i całkowitym kącie świecenia na poziomie 7,1°. Do urządzenia mamy dostępne nakładane filtry Frost które rozbiją nam wiązkę od 10° do 80°.

Tambora Stromy (na górze) to nic innego jak stroboskop oparty o 675 sztuk 2W SMD LED RGBW. W opcji pełnej kontroli mamy do dyspozycji 27 sekcji pixeli.

Co ciekawe i dla mnie fajne bo mogę zawrzeć w jednym akapicie. Wszystkie urządzenia z serii posiadają klasę szczelności IP66 oraz ważą ok. 10,35kg (+/- 100g), względnie tyle samo. Wynika to z tego, że obudowy są identyczne, a urządzenia kompatybilne w łączeniu. W każdym urządzeniu dostępna jest 16 bitowa rozdzielczość dimmowania, kilka krzywych oraz masa efektów makro od CP.

Orkis CYC

Tutaj mamy ciekawą propozycję, ponieważ uzupełnienie gamy produktów o urządzenie do podświetlania cykloram, czy backdropów. Dość niestandardowe rozwiązania jak na produkty konkurencji takie jak Footsie od Robe, czy inne znane nam „Cyc’e” ponieważ urządzenie jest wyposażone w jedną asymetryczną soczewkę zamiast paska po szerokości. Jeśli świeci jak mówią to może być to atrakcyjna alternatywa dla znanych nam urządzeń, które wymagają więcej przestrzeni po szerokości.

Urządzenie posiada jedno centralnie umieszczone źródło światła HCR COB LED o mocy 210W i trybie mieszania kolorów RGBCAL (red, green, blue, cyan, amber, limie). Oprócz standardowych nasyconych kolorów zapewnia nam ono możliwość wykręcenia białego w zakresie 2500K do 8000K przy zachowaniu CRI powyżej 98.

Urządzenie może pracować w każdej orientacji oraz mamy możliwość podwieszania. Całość waży niecałe 6kg. Niestety mamy tutaj klasę szczelności na poziomie IP20. Czyli zastosowanie głównie indoor.

Reszta towarzystwa

Nie mogłem zdecydować się na 3 oprawę, ponieważ mnie osobiście żadna jakoś szczególnie nie ujęła. Oczywiście dostaliśmy kolejne urządzenia w wersji Aqua. B-Eye K15, czy Arolla dostępne już są o klasie szczelności IP66. Po drodze mieliśmy też Volero Cube, czyli śmieszny kwadratowy wash wyposażony w 4x 60W RGBW z paskami strobo w kształcie krzyża. Swoją drogą Czy ktoś kupił Midi-B FX?

Ostatni wynalazek, któremu nie poświęce tutaj zbyt dużo tekstu, a może kogoś zainteresuje to Mini-B Sparky Aqua. Czyli trochę taki wash po staremu, a w nowym wydaniu. Prawie 20 centymetrowa patelnia mieści 330 sztuk 1W ledów SMD o trybie mieszania kolorów RGB. To co jest niespotykane w dzisiejszych czasach, że urządzenie jest stało ogniskowe – czyli nie ma zooma. Kąt świecenia podany jest na poziomie 120°. Przedziwny cudak.

Podsumowując, jaką bym sympatią nie darzył, czarne chmury wiszą nad Clay Paky. W ofercie już mają chyba wszystko, żeby stworzyć gotowy plot. Wiemy jak jest, gdy ktoś ma wszystko… Jednak życzę najlepszego, żeby złapali kolejny sukces na miarę K10, czy Sharpy.

Informacje o produktach i wiele więcej znajdziecie oczywiście na stronie dystrybutora.

Dominik Kwiatkowski

Realizator oświetlenia aktywny w branży ponad 10 lat. Głównie zajmuje się pracą z zespołami. Współtwórca takich wydarzeń branżowych jak Light the Sky Polska, czy akcja "Niewidzialni". Ojciec dyrektor przedsięwzięcia.

Producent:
Dystrybutor:
Total
0
Shares
Poprzedni
Brighter X-Dot Nowa wersja Firmware

Brighter X-Dot Nowa wersja Firmware

Nowa wersja oprogramowania dla urządzenia X-Dot

Może ci się spodobać