ESS Audio – Show&tell 2023 – Relacja

Czy było warto?

Nie od dzisiaj wiadomo, że w Polsce dosyć popularne są spotkania u dystrybutorów w typie „Open Day”, „Szkolenie z”, czy inne takie. Oczywiście wszystkie te spotkania mają jedno na celu. Przedstawić produkty objęte dystrybucją przez daną firmę, sprzedaż bezpośrednią i integrowanie towarzystwa w przyjemnym otoczeniu. Nie inaczej było w środę 14 czerwca w kompleksie pałacowym przy ulicy Foksal 2, gdzie firma ESS Audio zorganizowała „show&tell”.

Na miejscu mogliśmy zobaczyć marki z dystrybucji ESS takie jakie JBL, TiMax, AKG, DPA, NewTek i wiele innych. Nie zabrakło też producenta topowych intecomów Riedel, czy Stage Source – które oprócz czynnego udziału w rozmowach dostarczyło większość oświetlenia, żeby ubarwić przestrzenie. My wybraliśmy się tam z kamerą – poniżej Nasza krótka vlogowa relacja – polecam obejrzeć przed kolejną częścią artykułu!

Nie sztuką było objechać kamerą wszystkie stanowiska i klepać 2 godzinny film o wszystkim co było na miejscu, bo tasmy by zabrakło. Skupmy się na samym spotkaniu. Czym jest forma „show&tell” wiecie już z filmiku, więc odpowiedzmy na postawione pytanie, czy została zachowana?

I tak i nie – sama forma raczej wskazywała na to, że ma być luzik. I był luzik! Wszystkie rozmowy odbywały się w formie panelu dyskusyjnego i poruszane tematy dzięki prowadzącemu (Łukasz Kornafel z AVintegracje.pl) nie lały się w nieskończoność i poruszały najważniejsze kwestie. Oprócz samych prezentacji produktów mogliśmy posłuchać na przykład o bolączkach współczesnych realizacji obiektów „wielofunkcyjnych” (Stage Source, ESS Audio) oraz jak z wykorzystaniem wskazanych technologii możemy stworzyć pomieszczenie immersyjne w odniesieniu do multimediów (Sharp/NEC, GreenHippo). No muszę przyznać, że bardzo ładnie wpleciona prezentacja produktów w tematy ogólne!

System Immersyjny TiMax

Oczywiście duża uwaga całego wydarzenia była przykuta do systemów immersyjnych, bo to teraz modne, no i ESS Audio ma w swojej ofercie TiMax. Firma zaprezentowała ten system w wykorzystaniem procesorów TiMax do którego wpięte było 5 gron JBL SRX906LA na froncie oraz głośniki JBL SCS8 zamontowane na obwiedni dookoła strefy odsłuchu. Dodatkowo wykorzystano kilka trackerów, które co ciekawe były zintegrowane nie tylko z inputami dźwiękowymi ze sceny, ale również zostały „wrzucone” do systemu GrandMA3. Dzięki temu z wykorzystaniem tego samego systemu mogliśmy śledzić i dźwięk i światło.

No i teraz fajnie mam, bo powiem Wam jak „zwykły słuchacz”. Jestem świetlikiem, więc generalnie to znam się na tyle, że mogę powiedzieć, czy było fajnie, czy nie… Nie przekonuje mnie zastosowanie tego systemu do konferencji. Podczas gdy Michał Barański z Łukaszem zamieniali się stronami na scenie i rozmawiali ze sobą to okej, była wyraźna różnica w odczuciu – „kto, gdzie stoi” – lecz odniosłem wrażenie, że podczas przejścia przez oś sceny, gdy dwa mikrofony były w centralnej strefie względem osi X było słychać lekki przeskok przy zamianie stron.

Odnosząc się zaś do prezentacji zaprogramowanych FXów dźwiękowych, które przemieszczały się po zaprojektowanym torze efekt „urywał głowę”. Obojętnie w którym miejscu odsłuchu się stało, dało radę zlokalizować z której strony leci helikopter, czy w którym kierunku jedzie motocykl, normalnie jak na ulicy! Ciarki gwarantowane, tak wiem, ekscytacja zielonej głowy… Tak samo odsłuch różnego przekroju muzyki z rozłożonymi ścieżkami robił wrażenie.

Wisienką na torcie był pierwszy w Polsce koncert zrealizowany w tej technologii. (Występował Nick Sinckler z pełnym zespołem). W trackery była uzbrojona sekcja dęta i faktycznie wyraźnie dało się usłyszeć przemieszczanie po scenie muzyków. Chociaż w całokształcie nie urzekła mnie cała realizacja. Ale tu trochę muszę obronić system, bo sam jeżdżę na koncerty, słucham jako „widz” różnych systemów i wiem, że na realizację koncertów ma wpływ wiele czynników. Jak powiedział mi mój serdeczny kolega Filip Dzięcioł, jest to coś nowego na rynku, gdzie jeszcze nikt nie wie jak do końca używać przy realizacjach live – więc to tylko kwestia większej ilości czasu spędzonego z danym systemem i można na tym robić cuda. Ale też, żeby nie było – nie było źle, po prostu nie czułem efektu WOW.

Jest to coś, co zdecydowanie każdy sam musi sprawdzić i pochylić nad tym głowę. Co mogę powiedzieć, to to, że system na pewno działa, działa dobrze. Reszta w rękach użytkownika!

Podsumowanie

Podsumowując, oprócz rozmów – prezentacji, które odbywały się na dwóch scenkach, oczywiście nie zabrakło klasycznych mini stoisk z produktami, gdzie przedstawiciele ESS, czy też danych marek z wielką chęcią podejmowali dyskusję i doradzali w każdej kwestii.

Muszę przyznać, że też bardzo przyjemnie zorganizowane było same miejsce, pogoda dopisała, a strefa zewnętrzna z leżakami – cateringiem w formie food tracków oraz nalewakami do różnych NAPOI sprzyjała wspomnianej integracji oraz rozmowom wszelakim. Uważam, że jak najbardziej warto raz na jakiś czas pojawić się na tego typu wydarzeniu.  

Ja z tego miejsca dziękuję serdecznie firmie ESS za zaproszenie. Więcej klepać nie będę. I tak statystycznie nie chce się nikomu czytać powyżej 3 minut. A Wy jakbyście chcieli dowiedzieć się więcej, oczywiście odsyłam do chłopaków z ESS Audio!

PS Podczas wydarzenia można było zbierać stempelki z różnych stoisk partnerów ESS Audio i fajne nagrody były w losowaniu. Ale my nic nie wygraliśmy 🙁

Dominik Kwiatkowski

Realizator oświetlenia aktywny w branży ponad 10 lat. Głównie zajmuje się pracą z zespołami. Współtwórca takich wydarzeń branżowych jak Light the Sky Polska, czy akcja "Niewidzialni". Ojciec dyrektor przedsięwzięcia.

Producent: ,,,
Dystrybutor:
Total
0
Shares
Poprzedni
Technologia IP – to nie sama obudowa!

Technologia IP – to nie sama obudowa!

Czyli co się kryję za zwykła "wodoszczelnością"

Następny
Nagrody BEST of SHOW

Nagrody BEST of SHOW

AV Technology 2023 przyznane!

Może ci się spodobać