Jeśli słyszycie dziwne dźwięki z mieszkania obok i przypominają one połączenie remontu z V symfonią Beethovena to zapewne ktoś wykonuje performance na programie Touchdesigner.
Soft służy do programowania wizualizacji 2D i 3D w czasie rzeczywistym. Mapping też nie stanowi problemu. W skrócie to podpinacie kamerę wpuszczacie dźwięk i możecie na żywo nakładać efekty video które będą reagowały na dźwięk. Proste i fajne prawda? Niby tak ale tu się trzeba trochę przyłożyć dlatego firma udziela bezpłatną wersję edukacyjną którą znajdziecie tu: https://derivative.ca/download
Bierzcie i uczcie się wszyscy bowiem nie zbadane są możliwości tego oprogramowania. Na YouTube bez problemu znajdziecie tutoriale (w języku polskim też). Pamiętajcie tylko, że to nie jest media server do puszczania filmów choć mógł by nim być na upartego ale od tego jest chociażby Resolume czy D3.
Jeśli miał bym po swojemu opisać do czego Touchdesigner służy to dokładnie opisuje to ten mem na górze, ile to radości daje. Mamy bowiem możliwość połączenia programu z urządzeniami przez ArtNet, DMX lub sACN. Podepniemy również lasery i nawet najwięksi pionierzy nie wiedzą co jeszcze. Zostaje nam tylko zacząć wpuszczać do programu zgrzyty i trzaski z naszego syntezatora z komunii i patrzeć jak malują się w formie obrazu lub światła na urządzeniach.
Ale to wszystko w bardzo uproszczonych słowach. Myślę, że skuszę się na dłuższy artykuł kiedyś a na chwilę obecną zachęcam wszystkich do nauki. Poczuj w sobie artystę i napisz w swoim CV ‘’jestę artystą’’. Filmik na zachętę (polecam ekipę z Tundry).
